Sylwia Peretti w rozdzierającym serce wpisie. Minęło pół roku od śmierci syna…

14 stycznia minęło pół roku od tragicznej śmierci syna Sylwii Peretti. Z tej okazji celebrytka zamieściła na swoim profilu na Instagramie poruszający wpis, w którym zwróciła się do swojego zmarłego syna.

Śmierć Patryka Pereti

W nocy z 14 na 15 lipca 2023 roku na Moście Dębnickim doszło do tragicznego wypadku samochodowego, w wyniku którego życie straciło czterech młodych mężczyzn. Wśród ofiar tego dramatycznego zdarzenia był syn znanej celebrytki Sylwii Peretti. To właśnie Patryk był kierowcą, a z czasem z badań toksykologicznych wyszło, że mężczyzna w momencie wypadku był pod wpływem alkoholu.

Po tym dramatycznym zdarzeniu celebrytka zrezygnowała z życia publicznego i przez długi czas nic nie publikowała w sieci.

Z czasem Peretti wróciła do social mediów, w których często nawiązuje do swojego jedynego syna.

Warto także wspomnieć, że jakiś czas temu celebrytka zdecydowała się udzielić obszernego wywiadu magazynowi „Viva”, w którym wróciła pamięcią do czasu sprzed i po wypadku.

W nocy z 14 na 15 lipca mój jedyny syn zginął w wypadku samochodowym. A ja? Ja umarłam razem z nim. Mnie nie ma. Nie istnieję. Nie jestem w stanie żyć, funkcjonować normalnie. Nie będę na siłę tłumaczyć sobie, że potrzebuję czasu, że czas wyleczy moje rany, że gdzieś w tle doświadczenia, jakim jest strata dziecka, ukryta jest wielka życiowa lekcja. Tam nie ma nic poza bólem, który rozrywa mnie od momentu, kiedy otwieram rano oczy, aż do chwili, kiedy zasypiam wieczorem – mówiła w wywiadzie dla Vivy.

Rozdzierajacy serce wpis Sylwii Peretti

14 stycznia 2024 minęło pół roku od straty ukochanego syna. W związku z tym Peretti zamieściła na swoim profilu na Instagramie rozdzierający serce wpis, w którym zwróciła się do Patryka:

Czasem ludziom zdarza się miłość nie z tego świata..
Naprawdę, nie z tego świata...
💔 otulasz mnie ramionami promieni, wiem że tam jesteś i czekasz na mnie.

Nauczyłam się krzyczeć ciszą i płakać uśmiechem.
Cisza zabija nawet moje myśli...
Nie jest nieobecnością dźwięku, jest dźwiękiem o wielkiej mocy i sile.
Nikt kto jej nie zaznał nie zrozumie jak głośno jest w ciszy i jak cicho może być w tłumie.

Zdjęcie Sylwia Peretti w rozdzierającym serce wpisie. Minęło pół roku od śmierci syna… #1

Udostępnij: