Tajemniczy mężczyzna wrzucił do puszki WOŚP 100 000 złotych!

W Krakowie tajemniczy darczyńca wrzucił do dwóch puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sumie 100 tysięcy złotych. Od razu media poinformowały o hojnym wyczynie mężczyzny. Szybko okazało się, że owym darczyńcą jest znany youtuber!

32. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

28 stycznia 2024 odbywa się 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To wyjątkowe przedsięwzięcia w tym roku upływa pod hasłem "Tu wszystko gra OK!", a zebrane fundusze przeznaczone będą na zakup sprzętów do diagnozowania i walki z chorobami płuc.

Jak co roku na ulicach wszystkich miast Polski pojawiło się wielu wolontariuszy. Oprócz tego w internecie odbywa się wiele aukcji, z których całkowity dochód przeznaczony zostanie na WOŚP.

Zdecydowanie tegoroczna zbiórka zapisze się na kartach historii Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy chociażby ze względu na incydent, jaki miał miejsce w Krakowie.

Według informacji przekazanych na konferencji przez Jurka Owsiaka, jeden z darczyńców wrzucił do puszek 100 tysięcy złotych. Sytuacja z momentu otwierania puszek została upamiętniona na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych.

“Pan nie przedstawił się. Wolontariuszki były w takim szoku, że o nic nie zapytały” – przekazała informację szefowa sztabu.

Znany YouTuber wrzucił 100 tysięcy do puszki WOŚP

Szybko wyszło na jaw, kto był tajemniczym darczyńcą, który ofiarował 100 tysięcy złotych. W sieci na kanale Budda. TV pojawił się filmik, dzięki któremu wszyscy dowiedzieli się, że to właśnie Budda, czyli Kamil Labudda, wrzucił do puszek pokaźna sumę. Młody youtuber przebrał się za pana w starszym wieku, dlatego nie został rozpoznany przez wolontariuszki.

“Wrzuciłem 100,000 ZŁ do puszki WOŚP… Jako dziadek(?) Ukryta Kamera, Reakcja wolontariuszy (serio)”– tak Budda podpisał nagranie, które zamieścił na swoim kanale.

Warto wspomnieć, że to nie pierwsza sytuacja, gdzie Budda wykazał się taka hojnością. Jakiś czas temu pewien nieznajomy podrzucił pod jeden z domów dziecka skrzynkę, w której znajdowało się 100 tysięcy złotych.

Nie da się ukryć, że ten gest Kamila zostanie na długo zapamiętany

Udostępnij: