Nie chcę być z kimś, kto uzupełni moją duszę, chcę ...

 Kiedy otwierasz książkę,
wkraczasz jakby do teatru:
najpierw jest kurtyna, odsuwasz
ją i przedstawienie się zaczyna.

 Niektórych rzeczy nie trzeba obiecywać. Po prostu się je robi.

 Daremnie walczyłem ze sobą.

Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.

 Taką ja mam po ojcu zasadę życiową: Boso, ale w ostrogach.

 (...) to nie ważne, co się tam śniło pięknego, przebudzenie było straszne.

 Gdyby Bóg chciał mnie czegoś pozbawić, to po co by to wcześniej tworzył?

 Za każdym razem, gdy Eliana dotykała piórem strony, szukała swojej tożsamości.

 Naprawienie złych rzeczy w życiu wymaga
zwykle czasu, ale ostatecznie się to udaje.

 (...) żadne z nas nie umie żyć teraźniejszością, ciągle gonimy za złudą doskonałości innego miejsca i czasu.

 Jak się zastanowić, to zadbanie o to, żeby facet czuł się zadowolony nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.