Jak brzmiały ostatnie słowa nastolatek, które walczyły o życie w escape room’ie?

Piątka nastolatek nie spodziewała się, że ten dzień może tak się skończyć. Przyjaciółki świętowały urodziny jednej z nich w escape room’ie w Koszalinie. Doszło jednak do pożaru, a nastolatki zamknięte w pokoju niestety nie były w stanie wydostać się z pomieszczenia. Okazuje się jednak, że zdążyły wykonać telefon do ojca jednej z dziewczyn. Jak brzmiały jej ostatnie słowa?

W piątek o godzinie 17 nastolatki zaczęły swoją zabawę w pokoju „Mrok”. Miały za zadanie połączyć ze sobą wskazówki, które miały doprowadzić je do klucza otwierającego drzwi wejściowe. Nie spodziewały się, że zabawa może skończyć się w taki sposób. Z ustaleń prokuratury wynika, że doszło do pożaru, który wywołało rozszczelnienie butli z gazem. W ten też sposób coraz to kolejne miejsca zaczynały być przejmowane przez strumień płonącego gazu. Pożar uniemożliwił również możliwość dostania się do drzwi pokoju, w którym znajdowały się nastolatki. Pracownik escape room’u usiłował im pomóc, jednak sam został poważnie poparzony.

Ostatnie słowa

Według „SE”, nastolatki zaczęły orientować się, że coś złego dzieje się za drzwiami. Zaczęły wołać o pomoc i usiłować się wydostać – krzyczały i biły w drzwi. Udało im się również zadzwonić po straż pożarną, a jedna z nastolatek zadzwoniła do ojca, aby poinformować o sytuacji i prosić o pomoc.

„Ratuj!” - błagała

Po kilku minutach na miejscu pojawiła się straż pożarna, ale sami mieli problemy z otworzeniem drzwi. Udało im się po kilkunastu minutach, kiedy było już za późno. Każda z dziewczynek zatruła się tlenkiem węgla. Pracownika escape room’u przewieziono do szpitala, a policja zaczęła poszukiwania osoby odpowiedzialnej za wybuch pożaru.

Zarzuty

Prokuratura Okręgowa w Koszalinie w niedzielę postawiła zarzuty właścicielowi escape room’u i oskarża go o umyśle stworzenie warunków do wybuchu pożaru, przez co doprowadził do tragedii. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Nadal jednak nie wiadomo dlaczego nie użyto gaśnic przeciwpożarowych, które według ustaleń nie zostały nawet ruszone.

W ten weekend przeprowadzono również kontrole innych escape room’ów w całej Polsce, aby zapewnić bezpieczeństwo. Okazuje się jednak, że w wielu z nich występują nieprawidłowości związane z zasadami ewakuacji oraz ochrony przeciwpożarowej. Kilkanaście z nich zostało zamkniętych.

Źródło: https://www.se.pl/wiadomosci/polska/tragedia-w-escape-roomie-w-koszalinie-ostatnie-slowa-15-letniej-wiktorii-tatusiu-ratuj-aa-aSwC-oFYQ-NUF7.html

+
Udostępnij: