Zwycięzca "Jeden z dziesięciu" nie pojawił się w finale?! Co stało się z Arturem Baranowskim?

Już w najbliższy piątek widzowie stacji TVP1 oglądać będą finał serii teleturnieju, o którym od środy mówią niemal wszyscy, czyli "Jeden z dziesięciu". Niestety jak podają media, w finale nie zobaczymy Artura Baranowskiego, który ustanowił niedawno rekord. Dlaczego mistrz "Jeden z dziesięciu" nie wystąpi?

Program "Jeden z dziesięciu", prowadzony niezmiennie przez Tadeusza Sznuka, zawsze cieszył się dużą popularnością, ale od kilku dni jest na językach niemal każdej osoby. Szczególne emocje, które aktualnie związane są z tym teleturniejem, przypisywane są oczywiście Arturowi Baranowskiego.

Przypominamy, że w minioną środę widzowie teleturnieju oglądać mogli kolejny odcinek programu, który na zawsze zapisze się już w historii telewizji.

Artur Baranowski dostał się do finału, w którym odpowiedział na wszystkie 40 pytań drugiego etapu. Co więcej, zawodnik dokonał tego w zaledwie 7 minut. Uczestnik "Jeden z dziesięciu" zdobył łącznie aż 803 punkty, co stanowi absolutny rekord tego teleturnieju.

Rekordzista Jeden z dziesięciu nie wystąpił w finale miesiąca. Co się stało?

W piątek na antenie TVP1 wyemitowany zostanie finał miesiąca, w którym udział wezmą najlepsi zawodnicy. Jak można się było spodziewać, w odcinku miał wziąć udział także zwycięzca środowego odcinka Artur Baranowski, który nie dość, że wygrał, pobił absolutny rekord teleturnieju, zdobywając 803 punkty i odpowiadając na wszystkie pytania.

Jak podaje Onet, Artur Baranowski nie wystąpi jednak w finale miesiąca. Wszystko przez... awarię auta.

Finał był nagrywany w miniony weekend w ośrodku TVP w Lublinie. Jak podaje portal, Arturowi Baranowskiemu w drodze na nagrywanie finału, zepsuł się samochód.

Jeden z uczestników, który brał udział w finale, zdradził, że taką informację otrzymali od produkcji.

Baranowski nie pojawił się na nagraniu i usłyszeliśmy od produkcji, że nie weźmie udziału w naszym finale z powodu awarii auta

Nie pojawiając się w finale serii, Artur Baranowski stracił szanse na wygranie 40 tysięcy złotych, a nie da się ukryć, był niekwestionowanym faworytem tego odcinka.

Artur Baranowski nie odszedł jednak z niczym. Za zwycięstwo w odcinku, w którym ustanowił rekord, zdobył 10 tys. złotych.

Żałujecie, że Artur Baranowski nie zaprezentuje swojej wiedzy w finale "Jeden z dziesięciu"?

Udostępnij: