Nadzieja umiera ostatnia, ale umiera. I jest jak droga na horyzoncie: niezależnie od tego ile przebywasz, pozostaje zawsze w tyle. Dlatego też nadzieja to jest nie kierunek, ale sposób podróżowania.
NadziejaNadzieja to deszczowy parasol nad naszymi głowami. Jest na tyle niewidzialna, że nie zakrywa gwiazd. Nadzieja, jak mówił Dante, jest nieograniczona.
NadziejaNadzieja jest jak słońce, które oświetla nasze drogi w ciemności. Nawet kiedy nie ma słońca, wiemy, że jest tam. Nadzieja przynosi ulgę, nawet gdy jesteśmy zrozpaczeni i przegrani.
NadziejaNadzieja jest jak droga w kraju, którego jeszcze nie było... Ale odkrycie jest niewzruszonej wiary, że droga jest istotnie za każdym razem. I chociaż możesz zaskoczyć siebie przechodząc bez chodzenia przez most, prawda jest taka, że ten most jest już zawsze tam - budowany przez Boga.
NadziejaNadzieja jest jak słońce. Rzuca cień na wszystkie obecne trudności. Nadzieja uzewnętrznia się poprzez wytrwałość pobudzaną przez nasze oczekiwania.
NadziejaNadzieja jest jak słońce. Gdy na nią patrzymy, zasłania wszystko resztę. Ale kiedy zapada zmrok, widzimy gwiazdy...
NadziejaNadzieja jest jak droga w kraju: na początku nie ma drogi, a potem droga powstaje, ponieważ ludzie chodzą na niej.
NadziejaNadzieja to jest to coś, co daje nam siłę do walki, coś co pozwala nam iść naprzód, niezależnie od tego jakie wyzwania stoją przed nami. Bez nadziei, życie traci swój sens.
NadziejaNadzieja jest jak droga na horyzoncie: najpierw jej nie ma, a potem można ją po prostu zrobić, o ile chce się
NadziejaNadzieja jest jak droga w kraju, którego jeszcze nie było... Ale jest droga. To ona sama ją tworzy. Przez to, że jest, czyni znikąd — gdzieś.
NadziejaNadzieja to najpierw coś jak jabłko, które trzeba zjeść, żeby udowodnić, że ma smak. Potem to już jest jak dni, które są z góry obiecane, i nic ich nie odbierze...
NadziejaNadzieja to taka iskierka pomarańczowego światła znikąd. Ta, której nie można zniszczyć. Bo kiedy myślisz, że cię opuściła, wraca. I jest silniejsza.
Nadzieja