Znany aktor w październiku zeszłego roku spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. Co więcej, Stuhr odjechał z miejsca kolizji nie udzielając pomocy poszkodowanemu. 1 marca aktor usłyszał wyrok sądu. Jaką karę musi ponieść?
W połowie października na al. Mickiewicza w Krakowie, Jerzy Stuhr spowodował wypadek w wyniku którego potrącony został 44-letni motocyklista. Aktor nie zatrzymał się w momencie kolizji i odjechał, nie udzielając pomocy poszkodowanemu.
Po zatrzymaniu przez policję Stuhr tłumaczył się tym, że nie zauważył, że potrącił motocyklistę. Co więcej, w organizmie aktora alkomat wykrył 0,7 promila alkoholu.
Niedługo po tym zdarzeniu, Stuhr wydał oświadczenie, w którym wyraził ogromną skruchę i zapewnił, że był to pierwszy raz, gdy po spożyciu alkoholu wsiadł za kierownicę. Ponadto dodał, że prawdopodobnie fakt, że jego aparat słuchowy był rozładowany, miał także wpływ na to, że nie zauważył, że doszło do kolizji.
W grudniu ubiegłego roku aktor został oskarżony za jazdę pod wpływem alkoholu, a pierwsza rozprawa odbyła się w środę 1 marca i trwała niecałą godzinę. Co więcej, Jerzy Stuhr nie zaszczycił swoją obecnością.
“Sąd odczytał jego wyjaśnienia, w których przyznał się do winy i wyraził skruchę” - przekazał reporter Radia Zet- Przemysław Taranek.
Prokurator złożył wniosek, w którym wniósł o karę- zapłaty 45 tysięcy złotych oraz wpłaty 25 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także zakaz prowadzenie pojazdów mechanicznych.
Natomiast obrońca wnioskował o karę dla Stuhra w wysokości 12 tysięcy złotych grzywny, wpłatę 5 tysięcy na rzecz Funduszu Pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem oraz trzyletni zakaz prowadzenia.
Ostatecznie Jerzy Stuhr skazany został na karę pieniężną w wysokości 12 tysięcy złotych grzywny oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a także wpłatę 5 tysięcy na rzecz Funduszu Pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem.
