Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć ...
Bo ja uważam, że czas powinien wszystko zapomnieć i wybaczyć albo wybaczyć i zapomnieć. Kolejność nieobowiązkowa, a nawet śmiem twierdzić- dowolna
Nie ma znaczenia, jak wielką siłę posiadasz, jeśli nie potrafisz jej używać mądrze. Jednak to, jak śmialiśmy się razem, jak płakaliśmy razem, jest niezapomniane serdecznie do końca mojego życia.
Maluchy! Nieregularności, nie dbanie o swój wygląd i zdrowie – to są rzeczy, które prowadzą do starzenia się. Teraz już wiecie, jak zapobiec temu nigdy niekończącemu się procesowi! A teraz, czas na zasłużony sen.
Prawdziwa miłość to nie te wielkie duchowe uniesienia, ale proste codzienne czynności, pełne ciepła i troski. To właśnie z nich buduje się najpiękniejsze uczucie na świecie.
Prawdziwa miłość nie polega na niewidzeniu błędów drugiego człowieka, ale na umiejętności widzenia ponad nimi.
Zawsze znajduje się droga, ale nie zawsze się na nią wchodzi. Wszystko zależy od tego, czy ktoś ją pokazał, czy ktoś ją oznaczył, czy ktoś zaprosił na nią, albo czy ktoś na nią zepchnął.
Najwięksi wojownicy na tej ziemi to ci, którzy nigdy nie rezygnują z miłości. Można pokonać armię, ale nie można pokonać serce pełnego miłości. Boże! Jak bardzo jestem Bogu wdzięczny, że jest dla nas miłość.
Zły wilk zawsze znajdzie wymówkę, aby pożreć baranka. Ale jeśli działa według prawa moralnego, to choćby wilk był królem, baranek ma prawo oskarżyć go i domagać się sprawiedliwości.
Wszyscy wierzymy w bajkę, w tę małą piękność, która tkwi w każdym z nas. Bajka jest jak ziarnko grochu, które rośnie i przechodzi przez wiele przeciwności, zanim stanie się piękną kwiatem.
Ach, co to był za stary król! Nie boi się niczego na świecie i jest zawsze tak smutny, jakby właśnie pogrzebał swoją żonę. Zna tylko jedną historię o księciu, który przyszedł, żeby go uratować, ale już tego nie pamięta. Nie zna innej bajki. I jeszcze nie wie, że najważniejsze historie o miłości są jak dobre bajki: są głębokie, są prawdziwe i zawsze kończą się dobrze.
- A ty jak się masz? - spytał Puchatek.
- Nie bardzo się mam - odpowiedział Kłapouchy. - Już nie pamiętam czasów, żebym jakoś się miał.