Wygnaliśmy z serc Boga, weźmiem ...
Wygnaliśmy z serc Boga, weźmiem dobra po nim,Gadać o nim i pisać do niego zabronim,Mamy nań sto gąb brzmiących i piór ostrych krocie.
Istnieje potężny język - milczenie. Istnieje pojęcie "niemówienia", które nie jest wcale brakiem informacji. Jest aktem opozycji wobec świata. Negacja przez milczenie zewnętrzne nie jest nieobecnością. Jest alternatywą, czasem zaprzeczeniem. Jest monologiem z kimś. Niekiedy z Bogiem. A więc jest to milczenie znaczące.
Upodobaj się Bogu, a będziesz miał wszystko. Bóg nie jest daleko od nas. Bóg jest we wszechświecie, ale nie jest wszechświatem.
Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi.
Najważniejsze jest to, co w Twoim sercu. To, na co patrzysz i co słyszysz. To, co odczuwasz, co realizujesz. Do tych doświadczeń należy też Bóg. On mówi do Ciebie przez serce.
Wypraszamy u Boga to, co nam się podoba, a otrzymujemy od Niego to, co jest dla nas konieczne.
Bóg jest przede wszystkim miłością; kocha każdego z nas jak jedynaka, nawet jeśli jesteśmy ogromnie grzeszni, nieodpowiedzialni i niezrozumiali.
Kto wierzy w Boga, ma lżej: może się przynajmniej przed kimś wyżalić.
Pismo Święte Starego i Nowego Zakonu przestrzega nas przed kłamstwem. Czynią to i Święci, mówiąc, że nawet dla uratowania świata całego od zagłady nie należałoby kłamać. Choćby nawet przez kłamstwo można z piekła uwolnić potępionych i wprowadzić ich do nieba, nie wolno by nam było tego uczynić. (...) Choćbyśmy mogli kogoś uchronić od śmierci kłamstwem, nie wolno by go popełnić. (...) Dla ocalenia życia i majątku nie wolno zasmucać Boga, bo życie i majątek trwają do czasu, a Bóg i szczęśliwość duszy trwać będą na wieki.
Zagadki Boże są bardziej zadowalające niż rozwiązania człowiecze.