Ten, kto się modli, wiąże ...
Ten, kto się modli, wiąże niebo i ziemię.
Człowiek sam nie jest w stanie pojąć szczęścia, jest jak naczynie, które nie może zatrzymać wody. Najpełniej i najgłębiej szczęście pojmie ten, kto najpełniej pożytkuje z darów Boga, kto najpełniej żyje według Boga.
Gdyby Bóg nie wkraczał niekiedy sam do akcji, ludzie ginęliby od własnej głupoty.
Bóg był więc u zarania dziejów religii uniwersalną odpowiedzią, pozwalał ogarnąć się w świecie.
Bóg jest Miłością, a przez uczucie miłości stajemy się bliżej Boga. Miłość to język, którym Bóg rozmawia z naszym sercem.
Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi.
Ja wiem, Bóg daje tyle, skoro tylko można to pomieścić. Tyle miłosierdzia, ile grzechu. Tyle dobra, ile złego. Niemal tak, jakby stworzył jeszcze jedno niebo, do którego wstępuje człowiek zanurzony w bożym miłosierdziu.
Nasza cisza powstaje z poczucia, że jesteśmy całkowicie w ręku Boga.
Bóg jest dobrym pracownikiem, ale chętnie pozwala, aby Mu pomagano.
Modlitwa i ofiara są z pewnością ważniejsze niż wszystko, co możemy powiedzieć.
Niczym nienaruszona uwaga jest modlitwą.