Spraw, abym poznał siebie,spraw abym ...
Spraw, abym poznał siebie,spraw abym poznał Ciebie.
Bóg, który dał nam życie, dał nam też wszystko, co jest potrzebne do jego utrzymania. W ten właśnie sposób z naszej niewoli do rzeczy zewnętrznych uwalnia nas wewnętrzne słońce, które naprawdę jestesmy.
Marzę o czymś bardzo prostym, o czymś zbliżonym do najprostszych gmin chrześcijańskich w pierwszych wiekach Kościoła... Jakieś kilka dusz zgromadzonych, żeby prowadzić życie nazaretańskie, żyć z praw rąk jak Święta Rodzina, praktykować cnoty nazaretańskie kontemplując Jezusa... mała rodzina, małe ognisko zakonne, maleńkie, najprostsze.
Chrystus daje nam oczy, którymi oglądamy wszystko w blaskach Jego Zmartwychwstania.
Bóg nie jest nigdzie dalej niż na wyciągnięcie ręki, ale to nasze ręce są zbyt krótkie, nie że On jest za wysoko.
Znoście drzewo, ale Bogu pozwólcie gotować.
W braku równości też się Bóg objawia.
Mesjasz przyszedł naprawdę, lecz teraz powinniśmy Go znowu oczekiwać, bardziej niż kiedykolwiek - i to już nie mała grupka wybranych, lecz wszyscy ludzie. Pan nierychło przyjdzie, jeśli nie będziemy Go usilnie oczekiwać. Właśnie to nagromadzenie pragnień ma wywołać Paruzję.
Bóg bogaty w miłosierdzie, to zbawcze Bóg boli się z nami, staje się cierpiący, to Bóg, którego może zrozumieć człowiek cierpiący, bo sam cierpiący przemienił swoje cierpienie w dzieło zbawcze.
Tam gdzie przechodzą święci, przechodzi z nimi Bóg.
Oby tylko Pan użyczył ci roztropności i rozsądku.