Modlitwa, skrystalizowana w słowa, ciągle ...
Modlitwa, skrystalizowana w słowa, ciągle na nowo utrwala długość tej fali, na jakiej nadal ma być prowadzony dialog,nawet wtedy, gdy nasza świadomość zwróci się w innym kierunku.
Jestem naczyniem. Napój jest Boży. I spragnionym - jest Bóg.
Świat Boży pracuje w spokoju i ciszy.
Bóg nie jest człowiekiem, żeby miał kłamać, ani synem człowieka, żeby miał żałować. Czyż On, mówiąc, nie spełni? Albo zapowiadając, nie wypełni?
Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki.
Pan strzeże ludzi pełnych prostoty.
Bo drogi ludzkie - przed oczyma Pana, On widzi wszystkie ich ścieżki.
Pan Bóg nigdy nie opuszcza swojego stworzenia. To raczej człowiek porzuca swojego Stwórcę.
Wzbraniałbym się wierzyć w takiego Boga,którego mógłbym zrozumieć.
Człowiek opowiadając Bogu, sprawdza swą zdolność mówienia prawdy, którą Bóg zna lepiej od niego.
Krzyż nie byłby krzyżem, gdyby przestał przytłaczać.