Ja nie mam Boga, ale ...
Ja nie mam Boga, ale Bóg ma mnie.
Cóż pozostaje z człowieka, jeżeli nie jest on człowiekiem Bożym?
Bóg panuje nie po to, aby uciskać, lecz aby podnosić i ożywiać.
Bóg nie jest daleko od żadnego z nas, bo 'w Nim żyjemy, poruszamy się i istniejemy' jak powiedzieli niektórzy z waszych poetów: 'bo jesteśmy Jego potomstwem'.
Nie wierzcie nigdy tym, którzy mówią, że Bóg się nie pokazuje. Bóg może być widziany wszędzie, w każdym miejscu i o każdej porze. Tylko trzeba otworzyć oczy na to, co jest 'kryte', czyli na to, co jest dosłownie 'naszym nade wszystko'.
Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.
Ot! nastał wiek postępu, daj Boże, mu zdrowie!Już nam teraz obecność i przeszłość nie w głowie.
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
W mojej głowie odzywa
się stare porzekadło: z czego śmieje się Bóg? Odpowiedź:
z ludzkich planów.
Bóg nie jest człowiekiem, że miałby kłamać, nie jest synem człowieka, że miałby żałować. Czy on coś mówi, a tego nie zrobi? Albo coś obieca, a tego nie spełni?
Kto modli się z wiarą, poddaje siebie i swój los Bogu.