A kto by chciał mi ...
A kto by chciał mi służyć, niech idzie za mną, a gdzie ja jestem, tam będzie i mój sługa.
Jak można kochać Boga, który jest niewidzialny,
nie kochając człowieka, który jest obok nas.
Wiedza bez szacunku, wykształcenie bez serca - to największy grzech przeciw duchowi.
Jakiż zysk ma Chrystus z tego, że Jego ołtarze pokrywają naczynia ze złota, gdy On sam umiera z głodu w osobie biednych? Najpierw nakarmcie Jego samego, który jest głodny, a potem, jeśli wam jeszcze zostaną pieniądze, ozdabiajcie Jego ołtarz.
Cierpienie jest świątynią, w której Bóg chce być z człowiekiem sam na sam.
W Kościele stoimy zawsze na szczycie góry wysokiej, z której rozciąga się widok na cały świat. Chodzi o to, by widzieć drugiego człowieka i siebie jako jego brata. To jest wszystko, czego chce Kościół - i wszystko, czego naprawdę oczekuje człowiek.
Udaremniamy ukryte knowania i wszelką wyniosłość przeciwną poznaniu Boga.
Bóg jest tylko jedno słowo. Ale jakim różnymi doświadczeniami, jakimi różnymi uczuciami, jakimi różnymi sposobami my go definiujemy!
Bóg czasem bywa bardzo surowy,
ale nigdy ponad to, co człowiek może znieść.
Jeden z uczniów Jego - ten, którego Jezus miłował - spoczywał na Jego piersi.
Boże mój, źródłem jakże nieprzebranych cierpień może być literatura.