Zwracając się do Boga myślami ...
Zwracając się do Boga myślami i modlitwą, opuszczamy niejako świat i silą skupienia pragniemy przebić Niebo
Dla wierzących, Bóg jest na początku; dla fizyków, Bóg jest na końcu wszystkich refleksji. Dla pierwszych, Bóg jest przedmiotem wycieczek i pielgrzymek; dla drugich, on jest celem badania. Dla pierwszych, Bóg to twierdza, dla drugich, Bóg to granica.
Nieraz zapytywałem sam siebie: dlaczego Jezus największe prawdy tak często wygłaszał przy stole?
Bóg w swojej miłości przekracza granice, jakie człowiekowi wyznacza logiczne myślenie, a większą miłością człowieka jest wyznaczenie tych granic Bogu zamiast przekroczenie ich poza wszystko
Każde cierpienie, które nie jest rytuałem jakiegoś odkupienia, nie stanowi kary za jakieś przewinienia, jest dla katolika niepokojące.
Zawiść jest religią przeciętniaków.
Umierać to być pieprzonym przez Boga. Będzie rozkosznie.
"Bóg, który jest Miłością, zawsze chce dla nas to, co najlepsze, tylko nie wie, czy my będziemy chcieli to przyjąć."
Zostaniecie tylko we dwoje:Bóg na niebie i ty na ziemi.
Modlitwa jest dla duszy tym, czym jest powietrze dla ciała. Przez modlitwę granice duszy się rozszerzają, a przez nią Bóg wchodzi do nas, a my wchodzimy w Niego.
Ateista, podobnie jak chrześcijanin, utrzymuje, że wiemy, czy Bóg jest, czy go nie ma: chrześcijanin twierdzi, że wiemy, iż
Bóg jest, ateista – że wiemy, iż go nie ma. Tymczasem agnostyk zawiesza sąd, utrzymując, że nie ma dostatecznych podstaw, by przyjąć lub zaprzeczyć istnieniu Boga.