To wy właśnie wobec ludzi ...
To wy właśnie wobec ludzi udajecie sprawiedliwych, ale Bóg zna wasze serca. To bowiem, co za wielkie uchodzi między ludźmi, obrzydliwością jest w oczach Bożych.
Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć,I Pan Bóg sam nie zstąpi, potrzeba Go ściągnąć.
Ale Ty, o Panie, tarczą moją jesteś i chwałą moją, Ty moją głowę podnosisz.
Bóg nigdy nie zostaje w tyle, pośród odpadków. Gdziekolwiek nasze kroki zmierzają, On zawsze pojawia się przed nami, woła nas i wychodzi nam na spotkanie.
Sumienie człowieka jest myśleniem Boga.
Pan Bóg najwidoczniej bardziej od bogatychukochał sobie biednych,skoro stworzył ich tak wielu.
Modlitwa, skrystalizowana w słowa, ciągle na nowo utrwala długość tej fali, na jakiej nadal ma być prowadzony dialog,nawet wtedy, gdy nasza świadomość zwróci się w innym kierunku.
Bóg nigdy nie zaprasza nas do doświadczeń, których nie możemy znieść. On nigdy nie prowadzi nas tam, gdzie nie idzie z nami. On nigdy nie zostawia nas samych i nigdy nie pozwala nam być samym źródłem naszej siły.
Kto z nas może powiedzieć, że Pismo św. psalmy, hymny uwielbienia Bożego stały się dlań żywą mową serca, że cisną mu się na usta, gdy przestaje rozumować i pozwala ustom mówić to, czego serce jest pełne? W zasadzie żywimy się soczewicą i wodą, podczas kiedy w Piśmie św. daruje nam Bóg stągwie wybornego wina.
Bóg nie jest Bogiem umarłych, lecz żywych, dla niego wszyscy żyją, miłość też nie umiera, bo jest Boża. Miłość jest nieśmiertelna, bo przeto jest, aby była wieczna. Kim byśmy byli, gdyby miłość mogła umrzeć?
Jestem naczyniem. Napój jest Boży. I spragnionym - jest Bóg.