Od oblicza Twego niech wyjdzie ...
Od oblicza Twego niech wyjdzie wyrok o mnie, oczy Twoje widzą, co jest prawe.
W wielkich postaciach wiary ukazuje się realnie, co oznacza naśladowanie Chrystusa. Staje się widoczne, co stanowi nadzieję takiego życia i czego ono żąda. Święci są wykładnią Je zusu Chrystusa.
Bóg jest dobrym pracownikiem, ale chętnie pozwala, aby Mu pomagano.
Bóg, mówiła, jest jak osoba, na którą patrzysz przez okno. Nie zawsze jesteś go świadom. Ale on patrzy na ciebie nieprzerwanie.
Otoczeni opieką dobrych Mocy,z otuchą wyglądamy przyszłości.Bóg z nami wieczorem i rankiemi widać go w każdym nadchodzącym dniu.
Bóg stworzył człowieka, bo lubił słuchać opowieści. Człowiek stworzył Boga, by ktoś słuchał jego opowieści.
Bóg i diabeł są u władzy; są nie tylko ideą, ale też egzystencją. Bóg jest cel, a diabeł jest drogą.
Krzyż nie byłby krzyżem, gdyby przestał przytłaczać.
Bóg jest jak promień słoneczny. Możemy go zasłonić, ale nie jesteśmy w stanie go zniszczyć; jesteśmy w stanie go tylko ukryć. Ciemność to właściwie tylko brak światła.
Podobnie jak ryby w oceanie nie rozumieją, co to ocean, nie potrafimy też zrozumieć Boga. Jesteśmy zanurzeni w Bogu, oddychamy Bogiem, nie ma we wszechświecie nic, co by mogło istnieć bez Boga, jednak nie potrafimy Go zrozumieć.
Kto z nas może powiedzieć, że Pismo św. psalmy, hymny uwielbienia Bożego stały się dlań żywą mową serca, że cisną mu się na usta, gdy przestaje rozumować i pozwala ustom mówić to, czego serce jest pełne? W zasadzie żywimy się soczewicą i wodą, podczas kiedy w Piśmie św. daruje nam Bóg stągwie wybornego wina.