Wolę być słabym, niż mocnym ...
Wolę być słabym, niż mocnym przed Bogiem,albowiem On słabych na ręce bierzea mocnych za rękę prowadzi.
Bóg jest jak tajemnica, na którą zawsze czekamy. Oto istota wiary: jest ona nieustającym poszukiwaniem Boga, bez początku, bez końca.
Człowiek jest tylko przemijającym gościem, którego stwórca, Bóg, kiedyś do siebie odwoła. Cokolwiek zatem przedsięwziemy, zawsze pamiętajmy o tym, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy.
Gdy się patrzy przez pryzmat Boży, nie widzi się przypadków.
No tak... Lepiej wspierać finansowo zwierzęta, niż chore, bezbronne dzieci. No tak... wakacje - 'cudze chwalicie, swego nie znacie.'
Życie...
A kto się Boga boi, ten się nic nie boi.
Bóg nie odmówi swej łaski, gdy wiernie uczynimy to niewiele, co możemy zrobić.
Bóg nie jest zewnętrznym obserwatorem, wyraźnie rysującym granice między dobrem a złem. Jest on energią, która ożywia nasze ciała, penetrując naszą duszę. Ożywia nas, równocześnie pozwalając nam dostrzec samych siebie - nasze ciała, nasze umysły, nasze serca. Nie jest od nas oddzielonym suwerenem, ale siłą, która płynie przez nasze żyły.
Istnieje ludzka tęsknota za Bogiem, i istnieje również boska tęsknota za człowiekiem.
Bóg nie skreśla cierpienia, ale pomaga je dźwigać.
Brutalne jest życie
bo bogów zbyt wielu.