Aby być świętym, trzeba być ...
Aby być świętym, trzeba być szalonym. Trzeba stracić głowę.To, co nas powstrzymuje od świętości, to brak refleksji, zastanowienia, modlitwy, zjednoczenia z Bogiem, którego do świętości koniecznie potrzeba.
Bóg nie gra w kości. Każde wydarzenie ma swoją przyczynę, niezależnie od tego, czy jesteśmy w stanie ją zrozumieć, czy nie. Nic nie jest przypadkowe.
Kto jest rzeczywiście dobry, jest taki we wszystkich miejscach i w każdym towarzystwie. Dobry ma bowiem zawsze przy sobie Boga, a kto Jego ma prawdziwie, ten ma Go wszędzie, zarówno na ulicy i wśród ludzi, jak w kościele, pustelni czy celi klasztornej.
Bóg nie jest zewnętrznością. Jest to wewnętrzna siła, która sprawia, że przez cierpienia docieramy do głębi siebie samych, do prawdy o nas samych.
Bóg jest niezmiernie wielki, nie tylko dlatego, że nie ma dla niego żadnej miary, ale także dlatego, że to, co my nazywamy bezmiarem, jest dla niego malutkim ziarenkiem.
Nasze czasy są głodne Bożego Słowa. Słowo ludzkie naciera na współczesnego człowieka w nadmiarze, wprost go zasypuje. Dlatego służenie Bogu i Jego Słowu jest dziś najważniejszą służbą, jaką można wyświadczyć człowiekowi naszych dni.
Bóg nie skreśla cierpienia, ale pomaga je dźwigać.
Wiedza bez szacunku, wykształcenie bez serca - to największy grzech przeciw duchowi.
Ludzkie pragnienie jest owocem pragnienia Bożego.
Granice Królestwa Bożego nie pokrywają się z granicami między wyznaniami czy między praktykującymi i niepraktykującymi katolikami.
Wiecie, że mieszkacie na obczyźnie, wy słudzy Boży. Toć ojczyzna wasza leży daleko od tej ojczyzny. Jeśli więc wiecie, gdzie jest ojczyzna wasza, w której kiedyś mieszkać będziecie, to czemu skupujecie tutaj ziemię i sprzęty kosztowne, i domy, i niepotrzebne mieszkania?