Sumienie człowieka jest myśleniem Boga.
Sumienie człowieka jest myśleniem Boga.
Modlitwa jest kluczem rano i zasuwą na wieczór.
Bóg nie jest tajemniczym stwórcą, który po stworzeniu świata odszedł z dala, lecz stanowi najwyższy cel życia, pociąga stworzenie ku sobie, jest spędzającym na przód i jednocześnie przyciągającym do środka.
Nie znajdą Boga ci, którzy Go szukają do czasu tylko, a przestają szukać w chwili pokusy. Jeżeli chcesz pojąć i zdobyć Chrystusa, uczynisz to znacznie prędzej idąc Jego śladami, niż czytając o Nim księgi.
Każde dziecko jest dowodem, że Bóg nie znudził się człowiekiem, że nie uprzykrzyli Mu się jeszcze ludzie.
Matka Boża znalazła miejsce we wszystkich zakamarkach polskiego chrześcijaństwa. Jej Obraz Jasnogórski stał się jakby znakiem rozpoznawczym. Po tym obrazie rozpoznajemy siebie w dalekim świecie, na różnych emigracjach.
Ego sum via et veritas, et vitaja jestem drogą, prawdą i życiem.
Modlitwa jest dla nas ludzi językiem obcym. Uczy się jej tylko przez ćwiczenie
Gdy Bóg chce ludzi ukarać, to odbiera im zmysły. A skoro nieraz odbiera mi zmysły, to chyba chce mią za coś odpokutować. Ale ja siebie dobrze czuję bez swoich zmysłów. Ja nie potrzebuję swoich zmysłów. Ja się cieszę, że Bóg mi odbiera zmysły. Bo ja w końcu jestem swoimi zmysłami, a nie tymi zmysłami, którymi jestem dla innych, dla Natury.
Kto poznaje siebie, poznaje Boga.
Niech nas Bóg chroni przed życzliwymi Niemcami.