W sześciu dniach Pan stworzył ...
W sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął.
Bóg jest jak tajemnica, na którą zawsze czekamy. Oto istota wiary: jest ona nieustającym poszukiwaniem Boga, bez początku, bez końca.
Wszelkie dobro jest "pożyczką" od Boga, za którą będziemy kiedyś odpowiadać, z której będziemy się rozliczać przed Bogiem.
Każda religia ma swój Kościół
i każdy z tych Kościołów opisuje pewne dogmaty wiary, nakazuje wiernym wierzyć tak,
a nie inaczej. I to jest właśnie niewłaściwe.
Nie powinno być tak, że Kościół katolikom mówi jak mają wierzyć.
Któż może odpuszczać grzechy prócz samego Boga?
Nadzieją też można żyć. U progu życia i śmierci nie ma katolika, ateisty, agnostyka – jest człowiek i jego los.
Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę,
bo Ty jesteś ze mną.
Ten, kto się modli, wiąże niebo i ziemię.
Nie zrodził i nie został zrodzony, i nikt nie jest mu równy - Allahu Akbar. Bóg jest jednym. Nie ma Boga oprócz Niego. Wiecznym, niewidzialnym. On nigdy nie śpi i nie drzemie. To On jest Stworzycielem, Rządcą i Odźwiernym wszystkich światów.
Jeżeli znajdziesz się w kręgu przyjaciół, siadasz z nimi do stołu, Kościół jest ludem, który ma za zadanie przygotować wspólny stół dla całej ludzkości.
Gdy się patrzy przez pryzmat Boży, nie widzi się przypadków.