Kto dał człowiekowi usta? Kto ...
Kto dał człowiekowi usta? Kto czyni go niemym albo głuchym, widzącym albo niewidzącym, czyż nie ja, Pan?
W Kościele stoimy zawsze na szczycie góry wysokiej, z której rozciąga się widok na cały świat. Chodzi o to, by widzieć drugiego człowieka i siebie jako jego brata. To jest wszystko, czego chce Kościół - i wszystko, czego naprawdę oczekuje człowiek.
Bóg nie zasiadł na rubieżach naszej nauki - rubieżach zawsze prowizorycznych - ani nie służy za "zapchajdziurę" naszych naukowych niedostatków.
Pamiętaj, że Bóg jest nie tylko Bogiem przepastnych górrennych i dolin pustynnych, on jest również Bogiem drobnych szczegółów naszego życia codziennego.
Bóg jest miłością, i kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. Bóg nie jest daleko od każdego z nas, Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy.
Ciszę musisz mieć w sercu. Jeśli ją odnajdziesz, znajdziesz też Boga.
Niech tańcem chwalą Jego imię, Jemu niechaj grają na bębnie i lirze.
Bóg nie gra w kości, nie jest też złowrogim orężem w rękach zatwardziałych despotów. Bóg wszedł w relację z człowiekiem, aby dać człowiekowi pełnię życia.
Ty Panie widziałeś moją krzywdę, wymierz mi sprawiedliwość.
Troszcz się zawsze o chwilę,a Bogu pozostaw troskę o przyszłość.
Gdy Bóg chce ludzi ukarać, to odbiera im zmysły. A skoro nieraz odbiera mi zmysły, to chyba chce mią za coś odpokutować. Ale ja siebie dobrze czuję bez swoich zmysłów. Ja nie potrzebuję swoich zmysłów. Ja się cieszę, że Bóg mi odbiera zmysły. Bo ja w końcu jestem swoimi zmysłami, a nie tymi zmysłami, którymi jestem dla innych, dla Natury.