Czy nie mogłaby to być religia, która uczyłaby, że Bóg wcale nie jest nieruchomy? Religia, która uczyłaby, że Bóg jest w ogóle niczym, jeżeli nie jest wiecznie zmienny? (…) Czy taka nowa religia nie mogłaby uczyć, że zamiast być na zawsze nieruchomym, Bóg jest rozwojem i ewolucją – Bogiem, który ani przez chwilę nie jest ten sam? (…) Jeżeli Bóg jest niestałością raczej niż Stałością, jeżeli Bóg jest Rozwojem i Ewolucją, w takim razie koncepcja przebaczenia staje się niepotrzebna. Sama koncepcja przebaczenia zakłada czynienie czegoś złego, grzech pierworodny.
Bóg