Człowiek, który nie wierzy, nie ...
Człowiek, który nie wierzy, nie ma świadomości obrażania Boga. Zdaje mu się, że jest niewinny.
Bóg nie zasiadł na rubieżach naszej nauki - rubieżach zawsze prowizorycznych - ani nie służy za "zapchajdziurę" naszych naukowych niedostatków.
Pismo Święte Starego i Nowego Zakonu przestrzega nas przed kłamstwem. Czynią to i Święci, mówiąc, że nawet dla uratowania świata całego od zagłady nie należałoby kłamać. Choćby nawet przez kłamstwo można z piekła uwolnić potępionych i wprowadzić ich do nieba, nie wolno by nam było tego uczynić. (...) Choćbyśmy mogli kogoś uchronić od śmierci kłamstwem, nie wolno by go popełnić. (...) Dla ocalenia życia i majątku nie wolno zasmucać Boga, bo życie i majątek trwają do czasu, a Bóg i szczęśliwość duszy trwać będą na wieki.
Nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je stosując karcenie i napominanie Pańskie.
Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei czlowieka.
Bóg jest miłością, i wszyscy, którzy żyją w miłości, żyją w Bogu, i Bóg żyje w nich. Takiej amunicji nie mają nawet aniołowie. Bóg jest miłością, więc kto się jej boi, kto się boi miłości, ten boi się Boga. A kto się Boga boi, ten nie ma Boga, bo w Bogu nie ma strachu...
Bóg tkwi w rzeczach najdrobniejszych i niepozornych, wpychając się w najmniejsze szczeliny naszego życia. Przede wszystkim jednak Bóg jest miłością. Ta miłość jest bezwarunkowa, nieograniczona i niezmienna.
Poznajemy Boga przez to samo, że wiemy, iż nie wiemy, czym jest Bóg.
Bóg nie patrzy na to, co dajemy, ale na to, co zostawiamy dla siebie.
Wiara religijna jest rzeczą, którą należy samemu zdobyć, a nie odziedziczyć.
Bóg jest niewidzialny, nie możemy Go zobaczyć, ale możemy odczuć Jego obecność, bo Bóg jest wszędzie. On daje nam nadzieję, siłę i napawa nas miłością. Jego droga może być trudna do zrozumienia, ale zawsze prowadzi do dobra.