Dla człowieka religijnego praca jest ...
Dla człowieka religijnego praca jest równocześnie modlitwą i służbą Bożą.
Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi i Jego zbawczej władzy! Otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny kultury,cywilizacji, rozwoju! Nie bójcie się!
Jedynie zdumienie i zachwyt pozwalają pojąć człowiekowi coś z Boga.
Bóg nie jest daleki, Bóg jest bliski. Bóg nie jest gdzie indziej, Bóg jest tu. Gdziekolwiek jesteś, jest Bóg. On cię nigdy nie opuści
Łącznością z Chrystusem nie jest rozmyślanie filozoficzne lub historyczne o dziejach i osobie Zbawiciela, nie jest pochlebianie Chrystusowi, ale wyrywanie się ducha całego ku Chrystusowi, karmienie się Nim, roztapianie się w Nim,
Wielu z tych, którym Bóg dał nieprzeciętne przymioty duszy, powinno się zajmować nie tyle negowaniem tego, co doczesne, ile utrwalaniem tego co wieczne.
Bóg nic darmo nie daje, lecz wszystko otwieraI każdy z Boga tyle, ile chce, zabiera.
Bóg, którego znam, nie jest Bogiem sędziów. Jest wiara, która pytania stawia, nie sądem. Jeżeli jakakolwiek dogmatyczna religia wymaga egoizmu, by zasługić na Boga, to kłamstwo jest na samym początku.
Moralność, której uczy Kościół, nie jest specjalnym ciężarem dla chrześcijan, lecz obroną człowieka przed próbami jego unicestwienia.
Nie jest łatwo głosić Boga dzieciom i poganom, sceptykom i ateistom, i równocześnie tłumaczyć im, że my sami Boga nie posiadamy, że my tak samo na Niego czekamy.
Ego sum via et veritas, et vitaja jestem drogą, prawdą i życiem.