Każda religia trwa tylko dwa ...
Każda religia trwa tylko dwa tysiące lat.
Skoro zaufałem Bogu, to On mnie poprowadzi najlepszą z możliwych dróg.
Od Boga nie można wiecznie uciekać, bo przecież wszystko jest w Bogu; nie można go nigdzie zostawić, bo on jest wszędzie.
Choćby ta ziemia gnać miałaZa mną szczękami kajdanówNawet w żywot najdalszy:Muszę trwać przy mojej wierze,Bo ona mnie jedna strzeże,Słońce nadzieją roznieca,Słońcem w męczeństwie oświeca...I to jest moja poetycka drogaUczynić z życia poemat dla Boga.
Trzeba tylko iść naprzód, w ciemnościach trochę na oślep i próbować czynić dobrze. Jeśli zaś idzie o resztę, trwać i zdać się na Boga.
Gdy pewnego dnia człowiek dotrze aż do gwiazdy, którą dziś uważamy za najbardziej odległą, a potem odkryje dalsze miliardy światów, będzie miał zapewne mniej mizerne i mniej politowania godne wyobrażenie o Bogu.
Ten zaś kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem.
Bóg jest miłością, a miłość, która żyje w Bogu, chce być w duszy człowieka, aby w nim żyjąc, czyniła go podobnym do Boga.
Nie ma niczego, co by istniało samo przez się. Wszystko idzie od Boga, wszystko jest Jego energią. Bez Niego nic by istnieć nie mogło.
Krwią Jego ran zostaliście uzdrowieni.
Nie jest łatwo głosić Boga dzieciom i poganom, sceptykom i ateistom, i równocześnie tłumaczyć im, że my sami Boga nie posiadamy, że my tak samo na Niego czekamy.