Wzbraniałbym się wierzyć w takiego ...
Wzbraniałbym się wierzyć w takiego Boga,którego mógłbym zrozumieć.
Bóg nie jest tajemniczym stwórcą, który po stworzeniu świata odszedł z dala, lecz stanowi najwyższy cel życia, pociąga stworzenie ku sobie, jest spędzającym na przód i jednocześnie przyciągającym do środka.
A słońce Prawdy wschodu nie zna i zachodu.
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Boga nie da się pojąć przez rozum. Boga można jedynie doświadczyć. Boga można jedynie poczuć i to w głębi swojego serca.
Bóg jest jak kompas, który zawsze wskazuje drogę. Niezależnie od tego, jak burzliwe jest morze, jak mroczna jest noc, jak silny jest wiatr - kompas zawsze wskazuje drogę.
Człowiek jest tylko przemijającym gościem, którego stwórca, Bóg, kiedyś do siebie odwoła. Cokolwiek zatem przedsięwziemy, zawsze pamiętajmy o tym, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i dokąd zmierzamy.
Bóg nie jest nigdzie dalej niż na wyciągnięcie ręki, ale to nasze ręce są zbyt krótkie, nie że On jest za wysoko.
Czyżby Niebo zaczęło mi sprzyjać? Ktoś w końcu powinien; czemuż by nie Bóg?
Wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, a człowieka ukochał nade wszystko, jako największe i najcudowniejsze swoje stworzenie.
Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich.