Nie chciałbym wierzyć w takiego ...
Nie chciałbym wierzyć w takiego Boga, którego mógłbym zrozumieć.
Sprawiedliwość boska jest na podobieństwo Boga: nie ma jej.
Modlitwa jest kluczem rano i zasuwą na wieczór.
Wystarczy uznać religię za prawdziwą, ażeby przestała ona istnieć.
Stań się mostem dla tych, których napotkasz na swojej drodze do Boga. Jeśli nie potrafisz być mostem, stań się choćby latarnią, która wskazuje drogę.
Wierzyć w Boga znaczy wiedzieć, że miłość istnieje. A wiara w miłość oznacza wiedzieć, że Bóg istnieje. Im bardziej żyjemy w miłości, tym bliżej jesteśmy Boga.
Bóg umożliwia mi dostrzeganie piękna wszechświata, pokazuje mi, że w każdym szczególe tkwi jakaś wyjątkowa esencja. Dzięki Niemu mogę czuć się szczęśliwym i spełnionym, niezależnie od tego, co dzieje się wokół mnie.
Tak prężnie działania Swego Bóg nie przerywa i choćby największe burze, nawałnice zawirowały, nie wystraszą Go, przeciwnie — dodadzą Mu sił, aby działać mimo wszelkich przeciwności.
Gdy Bóg chce ludzi ukarać, to odbiera im zmysły. A skoro nieraz odbiera mi zmysły, to chyba chce mią za coś odpokutować. Ale ja siebie dobrze czuję bez swoich zmysłów. Ja nie potrzebuję swoich zmysłów. Ja się cieszę, że Bóg mi odbiera zmysły. Bo ja w końcu jestem swoimi zmysłami, a nie tymi zmysłami, którymi jestem dla innych, dla Natury.
Nie z tronu, lecz z krzyża będzie Chrystus wszystko do siebie przyciągał.
Boże... nie proszę Cię o to byś sprawił, aby wszystko dobrze się ułożyło w moim życiu. Proszę tylko o siłę i odwagę bym sama umiała walczyć o to na czym mi najbardziej zależy...