Gdy pewnego dnia człowiek dotrze ...
Gdy pewnego dnia człowiek dotrze aż do gwiazdy, którą dziś uważamy za najbardziej odległą, a potem odkryje dalsze miliardy światów, będzie miał zapewne mniej mizerne i mniej politowania godne wyobrażenie o Bogu.
Najważniejszą sprawą w życiu jest wiara. Możemy wierzyć w Boga, mamy poczucie, że jest on z nami, kocha nas, prowadzi nas. To jest najważniejsza sprawa: wiedzieć, że w każdym momencie jesteśmy kochani.
Dopiero w światłości krzyża można przyjąć ciemność cierpienia.
W mojej głowie odzywa
się stare porzekadło: z czego śmieje się Bóg? Odpowiedź:
z ludzkich planów.
Wszystkie nasze dzienne sprawy przyjm litośnie Boże prawy!A gdy będziem zasypiali, Niech Cię nawet sen nasz chwali.
Bóg nie jest zewnętrznym obserwatorem, wyraźnie rysującym granice między dobrem a złem. Jest on energią, która ożywia nasze ciała, penetrując naszą duszę. Ożywia nas, równocześnie pozwalając nam dostrzec samych siebie - nasze ciała, nasze umysły, nasze serca. Nie jest od nas oddzielonym suwerenem, ale siłą, która płynie przez nasze żyły.
Nigdy nie zapominaj, że Bóg zawsze stawia ludzi na naszej drodze z jakiegoś powodu.
Bóg może być dla nas wszechmocny, ale musi być dla nas także kochający, wierny, miłosierny, współczujący. Wiara nie polega na chrześcijańskim obowiązku, ale na miłosierdziu. Wiara bez miłości jest martwa.
Nieszczęsny, kto się tak od Chrystusa odwrócił, że już nie może być dostrzeżony. Bo chociaż by i z daleka iść za Zbawcą - to też coś znaczy.
Jeżeli pamięć o występkach zachowasz, Panie, któż się ostoi?
Pan Bóg kiedy budował świat marszczył czoło obliczał obliczał obliczał dlatego świat jest doskonałyi nie można w nim mieszkać