Szczęście i nieszczęście; dwa pojęcia ...
Szczęście i nieszczęście; dwa pojęcia na określenie pracy Boga w człowieku.
Gdy rozmawiasz z Bogiem, nazywasz to modlitwą. Kiedy Bóg rozmawia z tobą, nazywasz to szaleństwem.
Bóg jest tylko jedno słowo. Ale jakim różnymi doświadczeniami, jakimi różnymi uczuciami, jakimi różnymi sposobami my go definiujemy!
Bóg jest miłością, i kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim. Bóg nie jest daleko od każdego z nas, Bo w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy.
Z pewnością nie jest to najgorsza modlitwa, gdy człowiek stoi przed Bogiem w milczeniu.
W braku równości też się Bóg objawia.
Gdy Bóg chce ludzi ukarać, to odbiera im zmysły. A skoro nieraz odbiera mi zmysły, to chyba chce mią za coś odpokutować. Ale ja siebie dobrze czuję bez swoich zmysłów. Ja nie potrzebuję swoich zmysłów. Ja się cieszę, że Bóg mi odbiera zmysły. Bo ja w końcu jestem swoimi zmysłami, a nie tymi zmysłami, którymi jestem dla innych, dla Natury.
Bóg nigdy nie daje nam jakiegoś wyzwania, którego nie możemy pokonać. Najważniejsze to nie stracić wiary i wytrwałości, bo tylko te dwie rzeczy prowadzą nas do zwycięstwa.
Dla Boga wszechmocnego nie ma rzeczy niemożliwych. Zawsze pamiętaj, że kiedy człowiek mówi, że coś jest niemożliwe, mówi to o sobie, nie o Bogu. Wiara w Boga jest drzwiami do rzeczy niemożliwych.
Najważniejsze jest to, co w Twoim sercu. To, na co patrzysz i co słyszysz. To, co odczuwasz, co realizujesz. Do tych doświadczeń należy też Bóg. On mówi do Ciebie przez serce.
Od Boga nie można wiecznie uciekać, bo przecież wszystko jest w Bogu; nie można go nigdzie zostawić, bo on jest wszędzie.