Na początku było Słowo, a ...
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
Nieraz zapytywałem sam siebie: dlaczego Jezus największe prawdy tak często wygłaszał przy stole?
Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was.
Jeśli nie mogę radować się Bogiem, to na cóż mi Bóg?
Bóg jest miłością i nie ma w Nim cienia lęku. Lęk jest brakiem zaufania do Boga, jest bluźnierstwem. Kto wie, co to jest Bóg i jaka jest Jego miłość, tego nie dręczy żaden lęk.
Gdy się czuję słaby i bezradny, odnajduję siłę w wierzeniach zrozumieniu, że Bóg, wszechmocny i miłujący, ma dla mnie plan. To nie ustępowanie, ale czysta siła, moc bez ograniczeń.
Wszystkie ludy, klaskajcie w dłonie, ożywajcie się Bogu krzykiem radości.
Bóg nie jest odległym panem, który spędza czas w niebie. On jest wszystkim. Jest w każdym z nas. Jest w każdym, kogo spotkasz. I skoro Bóg jest w każdym, to czy można nienawidzić kogokolwiek?
Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?
Człowiek Boży musi chodzić po ziemi, bo przez ziemię idzie się do nieba.
Historia życia każdego człowieka jest bajką, napisaną ręką Bożą.