Na początku było Słowo, a ...
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
Bóg tkwi w rzeczach najdrobniejszych i niepozornych, wpychając się w najmniejsze szczeliny naszego życia. Przede wszystkim jednak Bóg jest miłością. Ta miłość jest bezwarunkowa, nieograniczona i niezmienna.
Bóg jest tylko jedno słowo, ale takie, które zawiera w sobie cały kosmos. Nie ma innej nauki, która by doprowadzała nas do prawdy absolutnej, jak nauka o Bogu.
Nasza pomoc jest w imieniu Pana, który stworzył niebo i ziemię.
Bóg jest nie tyle definicją wszystkiego, co niezdefiniowaniem. Niezdefiniowanie to nieskończoność, a nieskończoność to inny sposób mówienia o miłości.
Bóg jest nie tylko autorem, ale także zawsze odbiorcą każdego naszego dobrego uczynku. Czego więcej, to On jedyny w pełni docenia nasze czyny.
Dla Ewangelii znoszę niedolę aż do więzów jak złoczyńca, ale słowo Boże nie uległo skrępowaniu.
Gdy pewnego dnia człowiek dotrze aż do gwiazdy, którą dziś uważamy za najbardziej odległą, a potem odkryje dalsze miliardy światów, będzie miał zapewne mniej mizerne i mniej politowania godne wyobrażenie o Bogu.
Ukaż mi się Panie,gdyż wszystko staje się ciężkie,kiedy traci się smak Boga.
Jakże piękne są oblicza zrozumienia Boga, którego miłość została opuszczona a mimo to kocha, którego miłość zostaje odrzucona, a mimo to daje, który jest zapomniany, lecz nie zapomina, który jest zdradzony, ale mimo to jest wierny.
Jeżeli Bóg istnieje, to musimy z Nim rozmawiać.