Położyć nadzieję w Bogu, zawierzyć ...
Położyć nadzieję w Bogu, zawierzyć Mu, oznacza to wybrać drogę trudną, wiodącą od tego, co miłe i bliskie, przez ciemność i opuszczenie, przez odarcie z tego, co własne.
Bóg nie wymaga od nas, abyśmy zrozumieli Ewangelię; On sam jest jej treścią. On chce, żebyśmy Mu zaufali, żebyśmy pognali za Nim, nie pytając o drogę.
Brutalne jest życie
bo bogów zbyt wielu.
Bóg jest wszędzie tam, gdzie pozwalasz mu być. Nie szukaj Go w niebie, szukaj go w swoim sercu, bo tam jest jego prawdziwe miejsce.
Wszelkie urozmaicenia w historii można przypisać jedynie Bogu i diabłu.
Kiedy modlisz się – mówisz do Boga.
Kiedy Bóg mówi do ciebie – cierpisz na schizofrenię.
Bóg nie jest daleko od nas, nie jest to coś obcego. Bóg jest blisko, jest bardzo blisko, jest tak blisko, że jest w nas. Kiedy otwieramy swoje serce, na pewno go znajdziemy.
Nie ma Boskiej amnestii, która by zaoszczędziła człowiekowi stawania się.
Najważniejsze jest to, co w Twoim sercu. To, na co patrzysz i co słyszysz. To, co odczuwasz, co realizujesz. Do tych doświadczeń należy też Bóg. On mówi do Ciebie przez serce.
Wszystko, co robię, jest wynikiem tego, co Bóg zrobił dla mnie, i to jest najważniejsze. Najważniejsze jest miłość do Boga i miłość do swojego bliźniego. To jest podstawa wszystkiego.
Wszelkie urozmaicenia w historii można przypisać jedynie Bogu i diabłu.