Bóg zaprzęga do swego pługa ...
Bóg zaprzęga do swego pługa również złe siły i nimi orze swoją rolę.
Bóg może wszystko, ale szanuje nasz wolny wybór. Nigdy nie narzuca swojej woli. Jest jak przyjaciel czekający u drzwi, który wchodzi tylko gdy zostanie zaproszony.
Bóg nie jest dla nas na początku, Bóg jest na końcu. Jeszcze raz: wszystko musi upaść, aby Bóg mógł być wszystkim. Wszystko, co piękne i wspaniałe, które przygotowuje drogę, jest przeszkodą dla Boga, kiedy staje się celem.
Bóg nie jest daleko od każdego z nas. W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak powiedzieli także niektórzy z waszych poetów: 'Jesteśmy bowiem z Jego rodzaju'.
Różne są wreszcie działania, lecz ten sam Bóg, sprawca wszystkiego we wszystkim.
Bóg nie jest naszym obowiązkiem, Bóg jest naszym bezpieczeństwem. On nie jest miejscem, do którego można wrócić, ale miejscem, z którego odchodzimy. On nie jest końcem, ale początkiem.
Żyć - to poznać Boga, choć nigdy nie jesteśmy w stanie Go w pełni zrozumieć. Niektóre rzeczy są poza naszym zrozumieniem, ale nasza niewiedza nie oznacza, że Bóg nie istnieje.
Bóg nie gra w kości. Każde wydarzenie ma swoją przyczynę, niezależnie od tego, czy jesteśmy w stanie ją zrozumieć, czy nie. Nic nie jest przypadkowe.
Pośród niesnasków - Pan Bóg uderzaW ogromny dzwon,Dla Słowiańskiego oto PapieżaOtwarty tron.Ten przed mieczami tak nie ucieczeJako ten Włoch,On śmiało jak Bóg pójdzie na miecze;Świat mu - to proch.
Żaden człowiek nie jest taki wielki, jak kiedy stoi na kolanach. Kiedy Bóg zstępuje do naszego serca, jesteśmy wolni i nieograniczeni.
Kto szuka prawdy, ten szuka Boga, czy jest to jasne dla niego, czy też nie.