Nesciat sinistra tua quid faciat ...
Nesciat sinistra tua quid faciat dextera tuaniech nie wie lewica twoja, co prawica twoja czyni.
Ludzkość dzisiaj dlatego błądzi, że uważa, iż wystarczy pracować dla siebie miast dla Boga.
Coraz częściej myślę, że jeśli Bóg istnieje, to jest cynicznym draniem.
Nic tak nie przeraża człowieka nowoczesnego jak perspektywa istnienia Boga.
Boga nie ma - jest tylko sumienie.
Modlitwa jest dla duszy tym, czym jest powietrze dla ciała. Przez modlitwę granice duszy się rozszerzają, a przez nią Bóg wchodzi do nas, a my wchodzimy w Niego.
Dobra i niedole, życie i śmierć, ubóstwo i bogactwo pochodzą do Pana.
Bóg nie gra w kości. Każde wydarzenie ma swoją przyczynę, niezależnie od tego, czy jesteśmy w stanie ją zrozumieć, czy nie. Nic nie jest przypadkowe.
Bóg nigdy nie przestaje troszczyć się o nas, nawet gdy my przestajemy troszczyć się o siebie. Jego plan jest zawsze doskonały, chociaż często nie jesteśmy w stanie go zrozumieć.
Rezultatem modlitwy nie jest zobowiązywanie do czegoś Boga.Bóg nie jest naszym chłopcem na posyłki. Rezultatem modlitwy jest to, że zmienia nas samych.
Życie podobne jest do drogi pełnej zakrętów.Widzimy tylko odcinek do kolejnego zakrętu.Ale wiemy, że Bóg ogarnia wzrokiem całci drogę.