Bóg polecił czasowi, aby niósł ...
Bóg polecił czasowi, aby niósł pocieszenie nieszczęśliwym.
Gdy nie modlimy się co dzień, to znaczy nie wyglądamy każdego dnia Boga, nie nasłuchujemy Jego słowa, nie gotujemy się co dzień na rozstrzygające próby życia.
Bóg przed wyborami nie próbuje przekonać nas do swej kandydatury. On nie tworzy programu, obiecując raj na ziemi. Bóg daje nam wolny wybór, ale jednocześnie ostrzega: Spać na rzeczywistości, to budzić się w koszmarze.
Nie mieczem, lecz krzyżem uczynił Chrystus ziemię sobie poddaną.
Otóż rozumienie człowieka zmienia się z czasem, pogłębia się również świadomość człowieka. Pomyślmy o czasach, kiedy dopuszczalne było niewolnictwo albo bez problemu dopuszczano karę śmierci. A zatem wzrastamy w rozumieniu prawdy. Egzegeci i teologowie pomagają Kościołowi w procesie dojrzewania jego sądów. Także inne nauki i ich ewolucja wspomagają Kościół w tym jego wzroście w rozumieniu. Pewne drugorzędne normy i przepisy kościelne, niegdyś skuteczne, dziś utraciły wartość i znaczenie. Wizja doktryny Kościoła jako monolitu, którego należy bronić bez najmniejszego niuansu, jest błędna
Niewykluczone, że Pan Bóg już niedługo będzie mógł liczyć wyłącznie na ateistów.
Ten zaś kto się łączy z Panem, jest z Nim jednym duchem.
Znoście drzewo, ale Bogu pozwólcie gotować.
Bóg jest wszędzie. W każdym krańcu świata. W każdym domu. W każdym sercu. Nie ma miejsca, gdzie Bóg by nie był. Nie ma serca, którego Bóg by nie mieszkał. Każda podróż jest podróżą do Boga. Każda miłość jest miłością do Boga. Każdy człowiek jest obrazem Boga.
Bóg może być jedynie miłością, a dogmaty osiadłe w niej, jak motyle na kwiatów łonach, upajają się z jej świętością i prawością, które są dla nich jak nektar.
Poczynając od rąk, które zaczyniają chleb, aż do tych, które go konsekrują, wielka Hostia powszechna powinna być przygotowana i brana w ręce nie inaczej, jak tylko z adoracją.