Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Czy nie jest tak, że we wszystkich religiach po zdjęciu tego co zewnętrzne, jest jeden Bóg.
Gdy rozmawiasz z Bogiem, nazywasz to modlitwą. Kiedy Bóg rozmawia z tobą, nazywasz to szaleństwem.
Bóg nie jest złym wyrocznią. Nie jest wielkim nieznanym. Bóg jest ojcem. Ma swoje imię. Imię, które oznacza miłość i miłosierdzie.
Bóg jest najmądrzejszym Mistrzem. Uczy nas najpierw cierpieć, co nie jest niczym przyjemnym, a następnie umierać, co jest jeszcze mniej przyjemne, a na koniec się cieszyć, co jest najprzyjemniejsze.
Nigdy nie zapominaj, że Bóg zawsze stawia ludzi na naszej drodze z jakiegoś powodu.
Śmierć może być pocałunkiem Boga.
Bóg nie jest zewnętrznym obserwatorem, wyraźnie rysującym granice między dobrem a złem. Jest on energią, która ożywia nasze ciała, penetrując naszą duszę. Ożywia nas, równocześnie pozwalając nam dostrzec samych siebie - nasze ciała, nasze umysły, nasze serca. Nie jest od nas oddzielonym suwerenem, ale siłą, która płynie przez nasze żyły.
Bóg jest w każdym człowieku, ale nie każdy człowiek jest w Bogu. To jest prawdziwy Bosek, nie fizyczny klejnot, ale klejnot w sercu.
Nie łudźcie się! Ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą Królestwa Bożego.
Wmyśleć się w znak krzyża,który jest znakiem chrześcijaństwa:korzenie jego tkwią w ziemi,a ramiona obejmują całość stworzenia,by unieść je w górę, do Nieba.