Bóg nie zszedł na ziemię, ...
Bóg nie zszedł na ziemię, aby cierpienie znieść czy wyjaśnić,lecz aby je napełnić swoją obecnością.
Nadchodzi zawsze chwila, gdy ludzie przestają walczyć i rozdzierać się wzajemnie i w końcu zgadzają się kochać takimi, jakimi są. To jest królestwo niebieskie.
Królestwo Boże będzie świętem, świętem wolności w wiecznym Domu Boga.
Święci to ludzie wielkiego formatu, którzy ujrzawszy w Bogu swoją wielkość, postawili Wszystko na Niego.
Nigdy nie zapominaj, że Bóg zawsze stawia ludzi na naszej drodze z jakiegoś powodu.
Tam gdzie przechodzą święci, przechodzi z nimi Bóg.
Wmyśleć się w znak krzyża,który jest znakiem chrześcijaństwa:korzenie jego tkwią w ziemi,a ramiona obejmują całość stworzenia,by unieść je w górę, do Nieba.
Chrystus obrał tak bardzo ostatnie miejsce, że nikt nie mógł Mu go odebrać.
Bogu nie zależy na naszym kościele ani na naszych obrzędach. Zależy Mu na naszych sercach. Jeśli nasze serce jest z Nim, reszta nie ma znaczenia.
Kapłan jest monstrancją, jego rolą jest pokazywać Jezusa; musi sam zniknąć i ukazać Jezusa. Starać się pozostawić dobre wspomnienie w duszy każdego z tych, którzy do niego przychodzą. Stać się wszystkim dla wszystkich. Śmiać się z tymi, którzy się śmieją, płakać z tymi, którzy płaczą,aby wszystkich przyprowadzić do Jezusa.
Znam wszystkich Chrystusów, co po muzeach wiszą,Ale w ten wieczór, Panie, idziesz przy mnie ulica.