Bóg nie zszedł na ziemię, ...
Bóg nie zszedł na ziemię, aby cierpienie znieść czy wyjaśnić,lecz aby je napełnić swoją obecnością.
Z pewnością nie jest to najgorsza modlitwa, gdy człowiek stoi przed Bogiem w milczeniu.
Życie każdego człowieka jest baśnią napisaną przez Boga.
Bóg nie jest twórcą cierpienia, jest twórcą najpiękniejszych dzieł. Stwórca nie przysyła nam tragedii, daje nam siłę, by je przezwyciężyć. Wiara w to jest fundamentem naszego szczęścia.
Nie wystarczy powiedzieć, że Bóg działa pomimo naszych słabości. On działa poprzez naszą słabość jeszcze bardziej.
Być może Bóg chciał, abyś poznał wielu złych ludzi, zanim poznasz tego dobrego, żebyś mógł go rozpoznać, kiedy on się w końcu pojawi.
Boga nie można oszukać.
Lepiej jest mówić z Bogiem o grzeszniku, niż z grzesznikiem o Bogu.
Naszym sukcesem jest otwartość na przyjmowanie, uznanie potrzeby Boga, że tylko On może nas dopełnić, gdyż nie jesteśmy samowystarczalni,
Bóg więc prowadził lud okrężną drogą pustynną.
Jezus nie poucza - On woła.