Wszystkie ludy, klaskajcie w dłonie, ...

 Bóg jest dla wszystkich i dla każdego Wielką Opatrznością, a każdy winien być dla siebie małą opatrznością.

 Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?

 Jezus jest mistrzem rzeczy niemożliwych.

 Bóg niczego więcej nie oczekuje od nas, jak tylko miłości. Nie potrzebuje naszych dzieł, naszych ofiar, naszej służby. Na tym polega cały nasz postęp: na zrozumieniu, że Bóg nie pragnie niczego innego, jak tylko naszej miłości.

 Bóg jest pewnością, są dusze, które na Jego imię reagują, jak na mnie słodkie. Lecz są i takie, które w Bogu tylko owe 'Złoto bazarowe' widzą - jedno błyszczące z daleka, a jednak tylko blaszka.

 Dla wierzącego Bóg stoi na początku, dla fizyka zaś na końcu wszelkich dociekań.

 Bóg nie zmusza nas do wiary, ale jakże cierpliwie czeka, aż otworzymy oczy! Spotkanie z Nim to nie kwestia dowodów, lecz miłości, której nauczyli nas ci, co nas wychowali.

 Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was.

 I błagali wszyscy Boga z wielką wytrwałością.

 Ponieważ Bóg kocha biednych, miłuje również wszystkich ludzi, którzy kochają biednych.