Dla katolika nie może istnieć ...
Dla katolika nie może istnieć neutralność. Pan Bóg też nie jest neutralny.
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,Ojczyznę wolną racz wrócić, Panie.
Modlić się - jest to zniżać się, by wznosić.
Jestem pewny, że wiara jest wiosną świata tak, jak ateizm jest jego zimą. Ale w zimie zawarta jest zawsze wiosna.
Przychodzą do kościoła żeby się dzielić Bogiem a nie po to żeby go tam szukać.
Nigdy nie będziemy w stanie zrozumieć, jakim Bogiem jesteśmy, dopóki nie zrozumiemy, jakim ludźmi jesteśmy. Bóg jest twórcą, mamy zrozumieć, jak on stworzył nas, czym jesteśmy stworzeni i jakie mamy miejsce w jego planie.
W działaniu chrześcijańskim na miejscu ogólnej normy znajduje się historyczna postać Jezusa.
Droga do nieba prowadzi przez wypełnianie codziennych obowiązków na ziemi.
Lecz upewniłem się, że choć Bóg dał nam czyste wargi i serce i to, co jest w nas najlepsze, do przezwyciężenia tych, co się przeciw nam wznoszą, jeszcze trzeba nas, byśmy nie zniechęcili się, kiedy wszystko wokół nas się burzy i niszczy
Zabijajcie ich wszystkich, Bóg rozpozna swoich.
Proszę nie mylić słowa Bożego z pasożytującym na nim przemysłem mszalnym.