Nie ma świętości bez dotknięcia ...
Nie ma świętości bez dotknięcia przez Boga. Nie ma jednak świętości i bez uciszenia własnych rąk, własnego mózgowia.
Bóg nie jest twórcą cierpienia, jest twórcą najpiękniejszych dzieł. Stwórca nie przysyła nam tragedii, daje nam siłę, by je przezwyciężyć. Wiara w to jest fundamentem naszego szczęścia.
Nie pytamy, czy Chrystus żył; chcemy wiedzieć, gdzie są i co czynią chrześcijanie.
Bóg nie zamyka człowiekowi drzwi do wieczności. Jest zawsze gotów, aby przebaczyć, przywrócić godność, wskazać drogę. Zdrada najbardziej boli, ale nawet ona nie jest w stanie oddzielić nas od Bożej miłości.
Religia to nie tylko kościół do którego człowiek idzie okazyjnie, aby się pomodlić; religia to świat, w którym trzeba stale żyć.
Położyć nadzieję w Bogu, zawierzyć Mu, oznacza to wybrać drogę trudną, wiodącą od tego, co miłe i bliskie, przez ciemność i opuszczenie, przez odarcie z tego, co własne.
Jezus będzie konał aż do skończenia świata, nie wolno wam spać przez ten czas.
Rozum jest nasieniem Słowa Bożego.
Zawiść jest religią przeciętniaków.
Ty możesz robić to, czego ja nie potrafię.Ja mogę robić to, co się tobie nie udaje. Wspólnie możemy dla Pana Boga dokonać czegoś zupełnie wspaniałego.
Bóg, w swej miłości, jest prawdziwym źródłem ufności dla każdego człowieka. Odnajdując Boga, odkrywamy prawdziwe oblicze naszej miłości, miłości, która przezwycięża wszelkie granice egoizmu i staje się zdolna do ofiarowania swej zasługi dla innych.