Najtrudniej jest zbudzić Chrystusa w ...
Najtrudniej jest zbudzić Chrystusa w człowieku, przekonanym o swojej cnocie.
Spotkaliśmy się na imprezie u znajomych. Wypiliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o religii. Rano obudziliśmy się niezupełnie sprawni. Było święto. Ktoś spytał, czy idziemy do kościoła. On na to:
- A po co? Woda nam się skończyła?
Posłuchajcie mnie: Zaufajcie Panu Bogu waszemu, a ostaniecie się.
Sprawiedliwość boska jest na podobieństwo Boga: nie ma jej.
Modlitwa jest zwróceniem się ku przyszłości.
Nie z tronu, lecz z krzyża będzie Chrystus wszystko do siebie przyciągał.
Nie bądź mądrym we własnych oczach, Boga się bój, zła unikaj.
Woda nie jest po to, aby ją pić - inaczej Bóg nie soliłby tak wielkiej jej ilości.
A ja wam mówię, że Bóg ma też noce bezsenne.
Poza Kościołem nikt nie będzie zbawiony.
Pan strzeże ludzi pełnych prostoty.