Kto nie wyciąga swych rąk ...
Kto nie wyciąga swych rąk do biednych, aby im podać dar, ten na darmo wyciąga je do Boga, aby otrzymać przebaczenie swych grzechów.
Przyszłość będzie naszym czasem tylko jako czas Boga.
Człowieku! gdybyś wiedział, jaka twoja władza! - Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, zapomnij o mnie!
Niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie.
Wolę być słabym, niż mocnym przed Bogiem,albowiem On słabych na ręce bierzea mocnych za rękę prowadzi.
Modlitwa jest walką o samego siebie z samym sobą.
Bóg jest ostatecznym odpowiednikiem naszej tęsknoty za absolutem. Jest to uwielbienie absolutnej prawdy, absolutnej miłości, absolutnej sprawiedliwości. Bóg to jest to, co w państwie, społeczeństwie, świecie, czego nie jesteśmy w stanie sami stworzyć.
Spotkaliśmy się na imprezie u znajomych. Wypiliśmy i zaczęliśmy rozmawiać o religii. Rano obudziliśmy się niezupełnie sprawni. Było święto. Ktoś spytał, czy idziemy do kościoła. On na to:
- A po co? Woda nam się skończyła?
Bóg nie zajmuje się tym, żeby realizować naszą koncepcję Boga. Bóg jest po prostu prawdziwy, a to oznacza, że stale przekracza naszą zdolność do zrozumienia Go.
Przychodząc do Kościoła czekałem Boga, żyjącego Boga, a nie "pocieszenia w religii"
Bóg daje szczęście. ale trzeba je samemu odebrać.