Już to w tej gorzałce ...
Już to w tej gorzałce moc szatańska taka,Z porządnego człeka zrobi nawet pijaka;Przestańmyż pić wódkę, Polacy, włościanie,A naszym zamysłom pobłogosław, Panie!
Człowiek potrzebuje Boga tak, jak wody i tlenu.
Bóg "znaleziony" ostatecznie - nie jest Bogiem.
Zabijajcie ich wszystkich, Bóg rozpozna swoich.
Bóg nie jest czymś, co można zrozumieć. To nie jest prawda, która może być utrwalona, zrozumiana, zainskrybowana w mózgu. Bóg to jest coś niewiadomego, co można jedynie odczuwać, ale nie zrozumieć, co można jedynie kochać, ale nie znać.
Zawsze pamiętaj, że niezależnie od tego, jak śmiertelne jest twoje zrozumienie, twój Bóg jest o milion razy większy. Niezależnie od tego, jak hojny jest twój najlepszy znajomy, Bóg jest niewyobrażalnie bardziej hojny. Twoja umiejętność postrzegania Boga nie ogranicza jego zdolność do pracy w tobie.
Gdy Bóg chce ludzi ukarać, to odbiera im zmysły. A skoro nieraz odbiera mi zmysły, to chyba chce mią za coś odpokutować. Ale ja siebie dobrze czuję bez swoich zmysłów. Ja nie potrzebuję swoich zmysłów. Ja się cieszę, że Bóg mi odbiera zmysły. Bo ja w końcu jestem swoimi zmysłami, a nie tymi zmysłami, którymi jestem dla innych, dla Natury.
Dwie rzeczy dają duszy największą siłę: wierność prawdzie i wiara w siebie.
Bóg i ja - razem tworzymy zawsze większość.
Boże, nie pozwól, by serce nasze zostało puste, lecz spraw - ponieważ od Twojej woli wszystko zależy - byśmy zawsze pragnęli i żyli nadzieją, i by to, czego pragniemy, było dobre i rzeczywiste, by nasza nadzieja nie była czcza.
Tam gdzie przechodzą święci, przechodzi z nimi Bóg.