
W braku równości też się Bóg objawia.
W braku równości też się Bóg objawia.
Marzę o czymś bardzo prostym, o czymś zbliżonym do najprostszych gmin chrześcijańskich w pierwszych wiekach Kościoła... Jakieś kilka dusz zgromadzonych, żeby prowadzić życie nazaretańskie, żyć z praw rąk jak Święta Rodzina, praktykować cnoty nazaretańskie kontemplując Jezusa... mała rodzina, małe ognisko zakonne, maleńkie, najprostsze.
Jeżeli chcemy rozmawiać z Bogiem, to powinniśmy się przedtem zatroszczyć, aby być dobrze poinformowanymi o świecie, gdyż świat jest jedynym tematem, który Boga interesuje.
Bóg jest wszędzie, w każdym człowieku, w każdym stworzeniu. Bóg to więcej niż pojęcie, to doświadczenie, które może zmieniać nasze życie. Z Bogiem jesteśmy nigdy niesamotni, zawsze mający nadzieję.
Nie wystarcza codziennie poddawać się Bogu. Chodzi o to, by poddanym być tylko Bogu.
Widzisz, jak spieszą pasterze; - nikt nie szuka Chrystusa idąc krokiem opieszałym.
Żaden człowiek nie jest taki wielki, jak kiedy stoi na kolanach. Kiedy Bóg zstępuje do naszego serca, jesteśmy wolni i nieograniczeni.
Nie ma niczego bardziej podobnego do Boga niż milczenie. To jest jakby wielkie zero, stan niebytu, który jest jednak bytem. Kiedy milczysz oznacza to, że nie chodzi ci o siebie, że dla ciebie nic nie jest ważne tylko Bóg. Kiedy milczysz, mówisz: 'Bóg jest'.
Wiecie, że mieszkacie na obczyźnie, wy słudzy Boży. Toć ojczyzna wasza leży daleko od tej ojczyzny. Jeśli więc wiecie, gdzie jest ojczyzna wasza, w której kiedyś mieszkać będziecie, to czemu skupujecie tutaj ziemię i sprzęty kosztowne, i domy, i niepotrzebne mieszkania?
Bóg nie jest daleko od żadnego z nas, albowiem w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak niektórzy z waszych poetów powiedzieli: Jesteśmy bowiem i my jego plemieniem.
Im bardziej wątpiłem w Boga, tym bardziej opieszale Go szukałem.