
Uważam, że Bóg zrodził się z marzeń człowieka.
Uważam, że Bóg zrodził się z marzeń człowieka.
Chrześcijanin powinien iść tam, gdzie nie ma żadnego światła, aby samemu świecić.
Od Boga nie można wiecznie uciekać, bo przecież wszystko jest w Bogu; nie można go nigdzie zostawić, bo on jest wszędzie.
Kto chce być uczniem Jezusa, musi wziąć na siebie swój krzyż, to jest swoje uciski i cierpienia albo samo ciało, które ma kształt krzyża.
Między nami pogorszyło się z dnia na dzień. Nie byliśmy przygotowani na porażkę i głupie okrucieństwo wobec siebie. W tak młodym wieku człowiek zmienia kochanka w śmiertelnego wroga w ciągu paru oddechów.
Godzina narodzenia ludzkiej wolności jest godziną spotkania z Bogiem.
Boga nie ma - jest tylko sumienie.
W braku równości też się Bóg objawia.
Bóg nie każe nam iść żadną drogą, której by On sam nie przemierzył i na której by nie szedł przed nami.
Co mnie obchodzi, że Bóg nie istnieje; Bóg przydaje człowiekowi boskości.
Jeżeli znajdziesz się w kręgu przyjaciół, siadasz z nimi do stołu, Kościół jest ludem, który ma za zadanie przygotować wspólny stół dla całej ludzkości.