
Czasami Bóg wysłuchuje próśb, których nawet nie umiemy sformułować.
Czasami Bóg wysłuchuje próśb, których nawet nie umiemy sformułować.
Bogowie jedno wznoszą, drugie przewracają.
Chrystus cierpiał w wolności, osamotnieniu, w ustroniu i pohańbieniu, cieleśnie i duchowo, a odtąd wielu chrześcijan z Nim.
Czasami bogowie odpuszczają, myślą sobie:
"Na razie wystarczy, niech gnojek zobaczy,
jak mogłoby być. Jak mają błogosławieni".
Boże, coś Polskę przez tak długie wiekiOtaczał blaskiem potęgi i chwały.
Jeśli jest Bóg, trzeba kochać tylko Jego, a nie doczesne stworzenia.
Już to w tej gorzałce moc szatańska taka,Z porządnego człeka zrobi nawet pijaka;Przestańmyż pić wódkę, Polacy, włościanie,A naszym zamysłom pobłogosław, Panie!
Niby każdy dostaje tyle ile jest w stanie znieść. Boże dziękuję, że uważasz mnie za tak silnego człowieka ale proszę odpuść już, bo czuję, że niedługo
nie będzie już czego zbierać...
Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół.
Bóg nie jest naszym obowiązkiem, Bóg jest naszym bezpieczeństwem. On nie jest miejscem, do którego można wrócić, ale miejscem, z którego odchodzimy. On nie jest końcem, ale początkiem.
A pomnij, że jest prawo, co Bóg postanowił.Że każdy zda mu liczbę z próżnych słów, co mówił.