Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie ...

 Chrześcijaństwo bez radości jest chrześcijaństwem bez serca.

 Ten, kto się modli, wiąże niebo i ziemię.

 Bóg jest straszliwie wielki, a więc nie należy go oglądać, lecz tylko w niego wierzyć. On nie jest tym, co widzimy, lecz tym, co czujemy. On jest w głębi serca, a nie w rozumie.

 Coraz częściej myślę, że jeśli Bóg istnieje, to jest cynicznym draniem.

 Bóg powiedział, że muszę powiedzieć wam, jak bardzo was kocha. Powiedział mi, że nigdy nie jesteście sami. Powiedział, że jest z wami nawet wtedy, gdy wydaje się, że was porzucił.

 Kluczem do chrześcijańskiej koncepcji nauki jest uprzytomnienie sobie, że modlitwa polega na uwadze, że jest zwróceniem całej uwagi, do jakiej dusza jest zdolna, w kierunku Boga. Jakość uwagi stanowi w dużym stopniu o jakości modlitwy. Żar serca nie nadrobi braku uwagi.

 Czasem bluźnierstwo bardziej zbliża do Boga niż modlitwa.

 Chrystus ciągle się odradza w wybranych ludziach i ciągle bywa w nich umęczony.

 Proszę nie mylić słowa Bożego z pasożytującym na nim przemysłem mszalnym.

 Nasza bowiem ojczyzna jest w niebie.