
Jeśli nie mogę radować się Bogiem, to na cóż mi ...
Jeśli nie mogę radować się Bogiem, to na cóż mi Bóg?
Bóg nie jest czymś, co można zrozumieć. To nie jest prawda, która może być utrwalona, zrozumiana, zainskrybowana w mózgu. Bóg to jest coś niewiadomego, co można jedynie odczuwać, ale nie zrozumieć, co można jedynie kochać, ale nie znać.
Bóg "znaleziony" ostatecznie - nie jest Bogiem.
Nie pytaj Boga, dlaczego zsyła burze. Zapytaj, gdzie jest tęcza. Gdy patrzysz na problemy, widzisz tylko Boga 'z tyłu'. Gdy patrzysz na Boga, widzisz problemy 'z tyłu'. Bóg jest niezmienne źródło mocy.
A kto by chciał mi służyć, niech idzie za mną, a gdzie ja jestem, tam będzie i mój sługa.
Modlitwa i samotność czynią człowieka świętym.
Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe,
lecz w prawdomównych ma upodobanie.
Nie ma Boskiej amnestii, która by zaoszczędziła człowiekowi stawania się.
Proś Boga o błogosławieństwo dla twojej pracy, ale nie żądaj, aby ją także wykonał.
Miałem "nieszczęście" poznać człowieka tak mądrego, którego zastępcą - podczas jego nieobecności - mógł być tylko Pan Bóg.
Bóg stworzył człowieka na własne podobieństwo, a człowiek odpłacił mu się za to sowicie.