
Inspiracje:

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom.

Wzbraniałbym się wierzyć w takiego Boga,którego mógłbym zrozumieć.

Nauka mówi mi, że Bóg musi istnieć. Mój umysł twierdzi, że nigdy Go nie zrozumiem. A serce mi podpowiada,
że wcale nie powinnam.

Świat objawia nam byt Boży, ale nie Jego sens.

Nie ma innego mostu do nieba jak krzyż,

Bóg jest dobrym pracownikiem, ale chętnie pozwala, aby Mu pomagano.

Przez te wszystkie lata w związku nauczyłem się jednej ważnej rzeczy. Mimo upływu czasu, a może nawet właśnie przez to, trzeba codziennie dorzucać do pieca, żeby się żarzyło. Myśleć o tej drugiej osobie, robić drobne niespodzianki, dawać znak, że się kocha. Wszyscy mężczyźni, którzy budzą się rano, powinni pamiętać o tym, że tak jak idzie się do piwnicy sprawdzić, czy w piecu się jeszcze pali, tak samo trzeba podtrzymywać temperaturę między dwiema osobami. Myśleć, kombinować. I nie chodzi o przynoszenie kwiatów, to może być drobiazg, SMS. Ale ognia trzeba pilnować, to jest rzecz najważniejsza.

Jakiegoś mnie, Panie Boże, stworzył, takiego masz.

Człowiek nie jest godny Boga, ale nie jest niezdolny stać się Go godnym.

Bramy piekłu są zaryglowane nie przez Boga, lecz przeciw Bogu, przeciw zbawieniu.