
Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe, lecz w prawdomównych ma ...
Wstrętne dla Pana są usta kłamliwe,
lecz w prawdomównych ma upodobanie.
Człowiek, który ma świadomość swojej bezgranicznej miłości do Boga, stałe i niezachwiane zaufanie do Niego, już nie musi się bać niczego na tym świecie. Bóg jest jego schronieniem i siłą, wiecziście obecnym pomocnikiem w kłopotach.
Lepsza jest bieda zesłana od Boga niż bogactwa ze skarbca.
Przyjdzie taki dzień, kiedy będziesz musiał uwierzyć w coś. Mogę ci powiedzieć teraz, że nie ma nic lepszego, do czego mógłbyś przywiązać swoją wiarę, niż Bóg. Nawet kiedy wszystko inne zawodzi, Bóg jest stały.
Chrześcijaństwo wymaga czujności, zewnętrznych znaków opowiedzenia się za Chrystusem. Nie wstydźmy się złożonych rąk, pochylonej głowy, śpiewu, sentymentalnej, jak powiadają niektórzy, pobożności.
Nie ma takiej ludzkiej rzeczywistości, której człowiek nie mógłby zepsuć, której nie psujemy przez nasz egoizm. Modlitwa też temu podlega.
Pan Bóg nie jest jakimś dyktatorem, który trzyma kij w ręku i patrzy z niebiańskiego okna, jakie będziesz miał następne ruchy. Pan Bóg daje wolność, daje możliwości, ale nigdy nie wyklucza z gry, zawsze pozostaje i czeka, co zrobi człowiek.
Aż do śmierci stawaj do zapasów o prawdę, a Pan Bóg będzie walczył o ciebie.
Chrystus to jest najgorsze w tobie. Czeka, aż mu przebaczysz.
Dopóki istnieją ateiści, Bóg ma szansę, że będzie wspominany.
Pożyczajcie Panu wasze pieniądze przez ręce ubogich. To On sam otrzyma, przechowa i zapisze wszystko, co dostał ubogi.